Forum Koszykówki Kobiet

I wyszło "jak zwykle" - czyli to panie miały wywalczyć awans, a pojadą panowie. Brakło nam kogoś do gry a nie tylko bycia na boisku. OK Telenga coś wniosła (poza wieloma stratami), ale czemu gramy albo solówki Marissy albo na pałę do Telengi? Może i Ziemborska nie jest mega graczem, ale co...

Będzie się ten nieszczęsny Azerbejdzan długo śnił...
Panowie mają mega szansę trzeba tylko nie być tym czwartym...

Na mecz niestety nie dotarłem więc nie mogę nic powiedzieć ponad to, że 30 strat Wisły to jakiś samobój jest... Ostatnia kwarta 28:15 czyli głowy wytrzymały, brawo młodzież. Co do naszego startu w ekstraklasie nic póki co nie wiadomo, ale w necie widuję jakichś "wiedzących" co twierdzą, że...

Po pierwszym dniu panie już pewne awansu do ćwierćfinału, u panów wszystko możliwe, nawet awans z drugą porażką. Kastanek to nadal 60% tej drużyny, za duża dysproporcja bo co jak nie będzie jej siedzieć jak dziś? U panów skład przemeblowany i widać brak zgrania, ale oni tu faworytami w ogóle nie są....

Wygląda to na rozpad Polkowic? Poza tym GTK jedną nogą w ekstraklasie, jeżeli będzie stać oczywiście, ale najpierw trzeba wygrać. Wygrały tylko 1 punktem, także spokojnie. Liczę jednak, że Wisla stanie na wysokości zadania :) a czy będzie stać na grę w EBLK to inna bajka... Mamy to :mrgreen: Oby te...

Dzieje sie to samo kiedy jest zmiana nazwiska albo obywatelstwa, e.g. Mavunga. Wejdziesz na jej profil na OBLK i widnieje u niej jeden sezon, co prawda nie jest. Mavunga jako Polka i Amerykanka to dla nich dwie rozne zawodniczki w systemie :lol: To jeszcze jestem w stanie zrozumieć - nowe dokumenty...

Wypuściliśmy mecz spod kontroli, bardzo szkoda bo lepsze szansy nie będzie, w Q3 trzeba się będzie dużo więcej narobić żeby awansować a przeciwnicy trudniejsi. Nie wiem co to za przepisy gdzie Azerbejdzan oznacza trzy Amerykanki i Rosjankę no ale cóż. Podobało mi się jak graliśmy i się nie zgadzam ż...

Po pierwszym dniu w Hongkongu chyba planowo. Najpierw podejrzanie łatwo (patrząc na rozstawienie bo zawodniczek nie ogarniam) pojechały z Egiptem a później dobra walka z Węgierkami ale ostatecznie -4. Jutro rozgrzewka z Hongkongiem a potem półfinał zapewnie z kimś z pary Azerbejdżan (który nas ostat...

Pozostanie w Gdyni Kamili potraktuję w kategorii lekkiego cudu, a ile u Mestdagha gra Magda to sam możesz policzyć.

Znowu straszne męczarnie i znowu podania do rywalek przez trzy kwarty. 22 straty w 32 minuty i wynik był jaki był, a potem żadnej i nagle z -7 zrobiło się +3. Magia normalnie... Zeszło z nas powietrze po przegranej w Gorzowie i od tamtej pory nie zagraliśmy dobrze nawet pół meczu. Na szczęście na Śl...

Ile razy trzeba pisać, że przez kadrę 3x3 i turnieje kwalifikacyjne do IO?

Pierwszy mecz finałowy - meczycho. Good defence, better offense. Najpierw Banaszak kryminalnie wpuściła AZS do meczu a potem jeszcze gorsze zachowanie Jones dało akcje za 5 punktów gdy CCC nie miało już czasu na akcje pod koniec Q3. Strzelanina konkretna i w sumie dość dziwne, że Kowalewski na to po...

We Wroclawiu.

Nie da się wygrać meczu grając tak dramatycznie słabo. Dając sobie zabrać 18!!!!!! piłek w ataku Nie trafiając z 5 razy w sytuacji sam na sam z koszem Gubiąc piłkę w co drugim kontrataku z własnej winy. Zagraliśmy najgorszy mecz sezonu i chociaż AZS długo wyciągał pomocną dłoń to nasze dłonie drżały...

Strasznie chaotyczny i szarpany mecz. Nie wygląda jak półfinał. AZS żyje dzięki zbiórkom w ataku, bo kolejny raz nie radzimy sobie na własnej desce i jeśli wtopimy to przez to. Ogarnąć chaos w głowie i wrócimy do Gorzowa. Ps. Bart naucz w wolnej chwili kolegów czym w Gdyni jest syrena bo się wygłupi...