W Dzienniku Polskim znów w miarę ciekawie, więc mimo, iż jest to głównie o meczu z Pabianicami, wklejam tutaj:
KOSZYKÓWKA. Krakowianki wygrały z beniaminkiem, ale atmosfera jest napięta.
Wisła Can-Pack - PTK Pabianice 82:44 (25:11, 23:7, 13:13, 21:13)
Dariusz Lenczowski, Tomasz Trojanowski i Marek Czernek. Widzów: 700
Wisła: Krężel 14 (3x3), De Mondt 13 (3x3), Charles 8, Horti 6, Pawlak 5 (1x3) - Ouvina 10 (1x3), Suknarowska 8 (1x3), Czarnecka 6, Stampalija 6, Żurowska 6.
PTK: Salska 11 (1x3), Rozwandowicz 3, Okulska 3, Gajda 2, Piestrzyńska 0 - Jasnowska 18 (1x3), Błaszczyk 5 (1x3), Krajewska 2, Bogacka 0, Szałecka 0.
Po bolesnej porażce w Eurolidze z BK Brno, wiślaczki miały odbudować się mentalnie w starciu z wyraźnie słabszym zespołem z Pabianic. Spotkanie to bardziej przypominało gierkę treningową, niż poważną ligową konfrontację, ale taki właśnie mecz był krakowiankom teraz bardzo potrzebny.
Trener Jose Hernandez dał pograć wszystkim swoim zawodniczkom. Wiślaczki starały się mniej grać indywidualnie, a bardziej zespołowo, bo tego najbardziej im ostatnio brakowało. Nie można przecież wiecznie budować akcji według tego samego schematu, czyli podania pod kosz do Dory Horti czy Tiny Charles.
Trener Hernandez przyznał jednak, że jego zawodniczkom trudno było tego dnia skoncentrować się jedynie na grze. Ich spojrzenia mimowolnie wędrowały w kierunku trybuny, gdzie kibice wywieszali coraz nowsze transparenty wyrażające niezadowolenie z sytuacji drużyny. "Don Jose to jest Wisła, a nie twoje prywatne królestwo", "Wszyscy jesteście tu dla Wisły, zrozumcie to albo odejdźcie" - głosiły transparenty. Generalny menedżer Wisły Piotr Dunin-Suligostowski skwitował: - Żyjemy w wolnym kraju, gdzie każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. O to się właśnie w Polsce walczyło - o wolność słowa. Przez ostatnie lata kibice przyzwyczaili się do zwycięstw, ale każda seria kiedyś się kończy. Każdy ma prawo do okresu słabości.
Za tydzień krakowianki grają arcyważny ligowy mecz z CCC Polkowice. Drużynę w drugiej połowie tygodnia ma wzmocnić druga z Amerykanek Katie Douglas. W takiej sytuacji zespołowi potrzebny jest spokój, a tymczasem atmosfera w drużynie jest coraz bardziej nerwowa. - Rozumiemy kibiców, są niezadowoleni z tego, że mamy bilans 0-3 w Eurolidze. Bardzo byśmy jednak chciały, by rozliczano nas po całym sezonie - podkreślała kapitan drużyny Paulina Pawlak. - Właśnie w takich trudnych momentach oczekujemy od fanów wsparcia. Muszę zapewnić, że wspólnie z drużyną i trenerami staramy się poprawić wszystkie błędy popełnione w przegranych spotkaniach. Potrzeba nam po prostu trochę więcej czasu.
Sam trener Hernandez był całą sytuacją wzburzony i zszokowany, wstrzymał się jednak z oficjalnym komentarzem. Trudno mu się dziwić. SKWK przekazało dziennikarzom dość kuriozalne oświadczenie, w którym zaprzecza jakoby stowarzyszenie "zamierzało zwolnić trenera Hernandeza". Sam Hiszpan może jednak nie być zachwycony perspektywą pracy w takich warunkach. Tym bardziej że działacze klubu nie wsparli go w sobotę w żaden wyraźny sposób. Nieoficjalnie wiadomo, że we władzach TS Wisła nie brak osób krytycznie oceniających jego pracę. W tej sytuacji, w poniedziałek ma odbyć się spotkanie szkoleniowca z władzami klubu i wiceprezesem firmy Can-Pack Jerzym Sarną.
Justyna Krupa
Nad tym czy mecz z Polkowicami jest arcyważny to mocno bym polemizowała niemniej w obecnej napiętej sytuacji pewnie tak niestety jest i to już jest paranoja.
Jeśli Douglas ma być w drugiej połowie tygodnia, to znów Hernandez dostanie mnóstwo czasu na to, by zgrać Amerykankę z zespołem..ale kogo to obchodzi, ważne że GM w CV ma, że podpisał kontrakt z "Charles i Douglas".
Ogólnie Józek musi czuć się podle, jak szło wszystko świetnie to sukces był wszystkich, łącznie z działaczami. A jak teraz na początku sezonu było jak było to się okazuje, że winny tylko trener... i tak, wiem, że zawsze porażka jest sierotą, i winny jest trener, ale nie zawsze w 5 mc przed startem sezonu obiecuje się trenerowi 2 gwiazdy, które pojawiają się jedna w 12 a druga w 14 tygodniu treningów...
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."