Agnieszka czeka na telefon
Jedna z dwóch zwolnionych ostatnio z drużyny PKM Duda Super-Pol Leszno koszykarek Agnieszka Makowska, wciąż szuka nowego klubu. Sprawa powinna wyjaśnić się dziś lub jutro, czekam na telefon od swojej agentki informuje sama zawodniczka.
Ze względu na to, że w Polsce tzw. okienko transferowe skończyło się o północy 31 stycznia, w grę może wchodzić tylko zagraniczny klub. Tam jednak również, okres kontraktowania nowych zawodniczek pomału dobiega końca. Z niecierpliwością czekam na telefon od swojej agentki przyznała.
Była już leszczyńska koszykarka nie zaniedbuje treningów, chce w nowym klubie zaprezentować się z jak najlepszej strony. Ostatnio mówiło się o tym, że Agnieszka może wylądować w którymś z włoskich klubów To jednak już nieaktualne, ale są propozycje z innych krajów.
O dziwo był też telefon od prezesa leszczyńskiego klubu z propozycją powrotu. Traktuję to jako puste hasło i trochę niepoważne działanie mówi sama zainteresowana. Tu warto dodać, że kontrakt z zawodniczkami został rozwiązany w trybie natychmiastowym, a jak wiemy okres transferowy w polskiej koszykówce już się skończył.
Agnieszka ma apel do leszczyńskich fanów kobiecej koszykówki Bardzo proszę o doping,dla mojego byłego zespołu, bo tylko w ten sposób można pomóc dziewczynom w tej trudnej sytuacji.
Dodajmy, że druga koszykarka z którą rozstał się klub Monika Siwczak gra już w ROW Rybnik
www.elka.pl