Herbatka już nie pomaga ...
Moderator: Moderatorzy
- Belfer
- Żak
- Posty: 420
- Rejestracja: 27 kwietnia 2005, 14:03
- Lokalizacja: blisko coraz bliżej, przedmieścia
Herbatka już nie pomaga ...
Kiedyś za czasów Włokniarza jak koszykarki spier....ły jakiś mecz, to stać je było na to aby podejść na wyjeździe czy na następnym meczu do kibiców i powiedzieć "PRZEPRASZAMY". Pamietam takie gesty ze strony Małgosi Storożyńskiej czy Małgosi Błoch. Nie wiem czy mogę oczekiwać podobnego gestu od tych które obecnie zarabiają kasę w Pabianicach, z tamtymi zawodniczkami nic ich przecież nie łączy a co dopiero z klubem, miastem czy kibicami. Może w środę zarząd klubu i działacze, wzorując się na działaczach i zawodnikach Groclinu wpadną na pomysł i w ramach przeprosin wpuszczą wszystkich chętnych na mecz bez konieczności kupowania biletów, ale myślę iż jest to marzenie ściętej głowy. Idąc dalej ciekawy jestem co będzie jeśli AZS wygra w środę w Pabianicach. Kto bedzie winny, sedziowie, kontuzje, zła dyspozycja danego dnia, plamy na księżycu, za mało napompowana piłka, może stres bo przed własną publicznością, nagonka w prasie itd.
Wiem łatwo jest krytykować, być cwaniaczkiem który teraz siedzi przed kompem i pisze takie rzeczy. Ale za czasów STAREGO WŁÓKNIARZA było inaczej, była walka i honor, a tego brakuje teraz. Przykro mi to pisać, to przecież mój klub, moje miasto, 28 lat mieszkałem jakieś 500 metrów od hali. Może czas odpuścić, zainwestować w młode ambitne miejscowe zawodniczki, grać o utrzymanie w lidze, a nie o iluzoryczne medale. Nie wiem, jeśli w środę będzie klęska, to nie chciałbym być na miejscu działaczy, trenerów, koszykarek, nie potrafiłbym spojrzeć kibicom w oczy.
Będę w środę na meczu, ale jeśli wygra AZS to może to być mój ostatni mecz w życiu. Wiem macie sponsorów, wiec cóż może znaczyć jeden stary kibic, który i tak mało pojawiał się ostatnio na meczach, ale to właśnie pokazuje jaka sytuacja zapanowała w ostatnich latach w pabianickiej koszykówce, rozwaliliście wszystko... co będzie dalej?
Rozum podpowiada że wygra AZS ale jestem romantykiem i wierzę że się uda... tylko z dnia na dzień ta wiara jest coraz słabsza.
Spokojnej nocy życzę...
Wiem łatwo jest krytykować, być cwaniaczkiem który teraz siedzi przed kompem i pisze takie rzeczy. Ale za czasów STAREGO WŁÓKNIARZA było inaczej, była walka i honor, a tego brakuje teraz. Przykro mi to pisać, to przecież mój klub, moje miasto, 28 lat mieszkałem jakieś 500 metrów od hali. Może czas odpuścić, zainwestować w młode ambitne miejscowe zawodniczki, grać o utrzymanie w lidze, a nie o iluzoryczne medale. Nie wiem, jeśli w środę będzie klęska, to nie chciałbym być na miejscu działaczy, trenerów, koszykarek, nie potrafiłbym spojrzeć kibicom w oczy.
Będę w środę na meczu, ale jeśli wygra AZS to może to być mój ostatni mecz w życiu. Wiem macie sponsorów, wiec cóż może znaczyć jeden stary kibic, który i tak mało pojawiał się ostatnio na meczach, ale to właśnie pokazuje jaka sytuacja zapanowała w ostatnich latach w pabianickiej koszykówce, rozwaliliście wszystko... co będzie dalej?
Rozum podpowiada że wygra AZS ale jestem romantykiem i wierzę że się uda... tylko z dnia na dzień ta wiara jest coraz słabsza.
Spokojnej nocy życzę...
"...moja wiara to wszystko co mam... WŁÓKNIARZ..."
O bracia wilcy! Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!
...NARODOWE SIŁY ZBROJNE...
Kosovo je Srbija
Wileńszczyzna = Polska
O bracia wilcy! Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!
...NARODOWE SIŁY ZBROJNE...
Kosovo je Srbija
Wileńszczyzna = Polska
-
- Żak
- Posty: 323
- Rejestracja: 26 lutego 2006, 15:27
- Lokalizacja: Z Nowej Wsi:P
zgadzam sie z tym w 100% przeciez teraz zawodniczki to pier...... czy wygraja czy nie liczy sie niemala kasa za mecz cos mi sie zdaje ze najwiecej przejely sie te mlody typu anita szemraj i marta haleza wychowanki klubu a nie jakies wykupione zawodniczki a na nastepny mecz to ja chyba leki uspakajajace wezme pozdro dla wszystkich sypamtykow(upadajacego)pabianickiego sportu
a tak przy okazji pilkarze przegrali 5-0 z sms
a tak przy okazji pilkarze przegrali 5-0 z sms
- Edzia
- Junior
- Posty: 2018
- Rejestracja: 16 stycznia 2005, 13:32
- Lokalizacja: cztery domy, dwie ulice to są właśnie PABIANICE :-P
zawodniczka pisze:zgadzam sie z tym w 100% przeciez teraz zawodniczki to pier...... czy wygraja czy nie liczy sie niemala kasa za mecz cos mi sie zdaje ze najwiecej przejely sie te mlody typu anita szemraj i marta haleza wychowanki klubu a nie jakies wykupione zawodniczki a na nastepny mecz to ja chyba leki uspakajajace wezme pozdro dla wszystkich sypamtykow(upadajacego)pabianickiego sportu
a tak przy okazji pilkarze przegrali 5-0 z sms
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale to co napisałaś tyczy się także Twojej ulubionej zawodniczki. Czy naprawdę tak myślisz o Szpili?
Akurat wczoraj nie było Marty, a Gosia z Anitą. I odniosłam wrażenie, że były tak samo smutne jak większość dziewczyn.
Pabianicki sport upada?? A czy kosz to jedyna pabianicka dyscyplina?? Mamy jeszcze kilka innych sekcji, wielu innych dobrych zawodników, którzy sobie radzą. Jestem bardzo daleka od wysnuwania wniosku o upadku pabianickiego sportu. Daleko mi także do teorii o upadku pabianickiego basketu (bo pewnie to miałaś na myśli) - choć niektórzy z wyjazdowiczów tak wczoraj twierdzili... .
Każdy kibic jest ważny.... jeśli swój zespół wspiera i wierzy w niego mimo porażek i przeciwności.
"Oto jest miłość.
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
Re: Herbatka już nie pomaga ...
Belfer pisze:Kiedyś za czasów Włokniarza jak koszykarki spier....ły jakiś mecz, to stać je było na to aby podejść na wyjeździe czy na następnym meczu do kibiców i powiedzieć "PRZEPRASZAMY". Pamietam takie gesty ze strony Małgosi Storożyńskiej czy Małgosi Błoch. Nie wiem czy mogę oczekiwać podobnego gestu od tych które obecnie zarabiają kasę w Pabianicach, z tamtymi zawodniczkami nic ich przecież nie łączy a co dopiero z klubem, miastem czy kibicami. Może w środę zarząd klubu i działacze, wzorując się na działaczach i zawodnikach Groclinu wpadną na pomysł i w ramach przeprosin wpuszczą wszystkich chętnych na mecz bez konieczności kupowania biletów, ale myślę iż jest to marzenie ściętej głowy. Idąc dalej ciekawy jestem co będzie jeśli AZS wygra w środę w Pabianicach. Kto bedzie winny, sedziowie, kontuzje, zła dyspozycja danego dnia, plamy na księżycu, za mało napompowana piłka, może stres bo przed własną publicznością, nagonka w prasie itd.
Wiem łatwo jest krytykować, być cwaniaczkiem który teraz siedzi przed kompem i pisze takie rzeczy. Ale za czasów STAREGO WŁÓKNIARZA było inaczej, była walka i honor, a tego brakuje teraz. Przykro mi to pisać, to przecież mój klub, moje miasto, 28 lat mieszkałem jakieś 500 metrów od hali. Może czas odpuścić, zainwestować w młode ambitne miejscowe zawodniczki, grać o utrzymanie w lidze, a nie o iluzoryczne medale. Nie wiem, jeśli w środę będzie klęska, to nie chciałbym być na miejscu działaczy, trenerów, koszykarek, nie potrafiłbym spojrzeć kibicom w oczy.
Będę w środę na meczu, ale jeśli wygra AZS to może to być mój ostatni mecz w życiu. Wiem macie sponsorów, wiec cóż może znaczyć jeden stary kibic, który i tak mało pojawiał się ostatnio na meczach, ale to właśnie pokazuje jaka sytuacja zapanowała w ostatnich latach w pabianickiej koszykówce, rozwaliliście wszystko... co będzie dalej?
Rozum podpowiada że wygra AZS ale jestem romantykiem i wierzę że się uda... tylko z dnia na dzień ta wiara jest coraz słabsza.
Spokojnej nocy życzę...
Dobrze gadasz Belfer
_________________
Setki Serc Jedno Bicie WŁÓKNIARZ PABIANICE ponad Życie
- Edzia
- Junior
- Posty: 2018
- Rejestracja: 16 stycznia 2005, 13:32
- Lokalizacja: cztery domy, dwie ulice to są właśnie PABIANICE :-P
Pabiks Gwarant Pabianice - piłka ręczna.
Włókniarz Pabianice - piłka nożna, ping pong.
PTC Pabianice - piłka nożna, zapasy.
PKK'99 - koszykówka męska.
MTK Pabianice - koszykówka kobiet.
Bogumiła Matusiak - kolarstwo szosowe.
Przemysław Bożek - strzelectwo.
Ola Socha - szablistka.
To są tacy sportowcy / takie kluby, których / które ja znam. I choć może IV liga nie jest ogromnym powodem do dumy, to pisanie że sport podupada, bo jakiś zespół jest właśnie w takiej lidze a nie innej, jest wg mnie nawyrost. (Zresztą, myślę, że Zawodniczce chodziło o to, że basket podupada. Ale i do tego się odniosłam.)
Ja napiszę, że pabianicki sport upada, jeśli rowziążą kilka sekcji (TFU ! TFU !), kiedy nie będzie sportowców, którzy będą chcieli grac w jakimś klubie. A tak? Jedynie napiszę, że pabianickie kluby nie są liderami i wielkimi gwiazdami w sporcie. Choć ambicji i woli walki odmówić im nie można.
Włókniarz Pabianice - piłka nożna, ping pong.
PTC Pabianice - piłka nożna, zapasy.
PKK'99 - koszykówka męska.
MTK Pabianice - koszykówka kobiet.
Bogumiła Matusiak - kolarstwo szosowe.
Przemysław Bożek - strzelectwo.
Ola Socha - szablistka.
To są tacy sportowcy / takie kluby, których / które ja znam. I choć może IV liga nie jest ogromnym powodem do dumy, to pisanie że sport podupada, bo jakiś zespół jest właśnie w takiej lidze a nie innej, jest wg mnie nawyrost. (Zresztą, myślę, że Zawodniczce chodziło o to, że basket podupada. Ale i do tego się odniosłam.)
Ja napiszę, że pabianicki sport upada, jeśli rowziążą kilka sekcji (TFU ! TFU !), kiedy nie będzie sportowców, którzy będą chcieli grac w jakimś klubie. A tak? Jedynie napiszę, że pabianickie kluby nie są liderami i wielkimi gwiazdami w sporcie. Choć ambicji i woli walki odmówić im nie można.
"Oto jest miłość.
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
Edzia pisze:To są tacy sportowcy / takie kluby, których / które ja znam. I choć może IV liga nie jest ogromnym powodem do dumy, to pisanie że sport podupada, bo jakiś zespół jest właśnie w takiej lidze a nie innej, jest wg mnie nawyrost. (Zresztą, myślę, że Zawodniczce chodziło o to, że basket podupada. Ale i do tego się odniosłam.)
Edzia, tyle że sięgając kilka, kilkanaście lat wstecz gdzie te kluby były wyżej w rozgrywkach. Pabianice mają 76 tyś mieszkańców, a Włókniarz gra w lidze z drużynami z wiosek. Niestety nie jest to szczyt marzeń naszych sportowców. Sport drużynowy w naszym mieście po prostu zaczyna kuleć. Wiem, że w dzisiejszych czasach wszystkim rządzi pieniądz, wiem że bardzo trudno o sponsorów, którzy czasem, zamiast własne podwórko wspierają lub chcą wspierać (Aflofarm) kluby z innych miast.
Wymieniłaś kilka dyscyplin, w których nasi sportowcy odnoszą sukcesy. Socha może i jest pabianiczanką, ale już nie zawodniczką pabianickiego klubu, Bożek chciał zakończyć karierę bo sam musiał sobie kupować sprzęt (nie wiem czy on jeszcze występuje ). Matusiak jest już wiekową zawodniczką, zapewne niedługo skończy karierę, czy są gdzieś widoczne jej następczynie
Są miasta, czasami mniejsze od naszego, w których bardziej dba się o sport. Niestety
- Edzia
- Junior
- Posty: 2018
- Rejestracja: 16 stycznia 2005, 13:32
- Lokalizacja: cztery domy, dwie ulice to są właśnie PABIANICE :-P
Wojteg pisze:Edzia, tyle że sięgając kilka, kilkanaście lat wstecz gdzie te kluby były wyżej w rozgrywkach. Pabianice mają 76 tyś mieszkańców, a Włókniarz gra w lidze z drużynami z wiosek. Niestety nie jest to szczyt marzeń naszych sportowców. Sport drużynowy w naszym mieście po prostu zaczyna kuleć. Wiem, że w dzisiejszych czasach wszystkim rządzi pieniądz, wiem że bardzo trudno o sponsorów, którzy czasem, zamiast własne podwórko wspierają lub chcą wspierać (Aflofarm) kluby z innych miast.
Wymieniłaś kilka dyscyplin, w których nasi sportowcy odnoszą sukcesy. Socha może i jest pabianiczanką, ale już nie zawodniczką pabianickiego klubu, Bożek chciał zakończyć karierę bo sam musiał sobie kupować sprzęt (nie wiem czy on jeszcze występuje ). Matusiak jest już wiekową zawodniczką, zapewne niedługo skończy karierę, czy są gdzieś widoczne jej następczynie
Są miasta, czasami mniejsze od naszego, w których bardziej dba się o sport. Niestety
Po pierwsze, nasze miasto ma 85 tys. mieszkańców wg ostatniego spisu
I zgadzam się, zaczyna kuleć. Ale no nie wiem, dla mnie słowo "kuleć" nie znaczy "upadać". No nie wiem.
Co do następców tych starszych sportowców. Hm. Nie ma, fakt. Ale nie zawsze zganiałabym na brak profesjonalnych klubów. Bo np taki III ligowy PKK'99. Grają chłopakami z osiedla, idzie im jak idzie. Ale ci, którzy naprawdę chcą, wybijają się. Przykład? Kuba Gołębiowski - gra w uniwersyteckiej drużynie w USA. A Łukasz Grzegorzewski? I liga. 17-letni Robert Defeciński śmiga w II lidze w barwach ełksy. Myślę, że problemem jest tesh to, że dzieci, młodzież nie garnie się już tak do sportu jak keidyś. Co zresztą potwierdzają różne opinie specjalistów, że dzieciaki unikają wf, mało się ruszają, a czas spędzają głównie przed kompem.
Kurdę, no wiem, że tylko koszykarki reprezentują najwyższą klasę rozgrywkową, a reszta sportów i sportowców stanowi nie jako tło. Wiem także, że mniejsze miasta i miasteczka mogą pochwalić się lepszymi zespołami czy zawodnikami. No ale czy to od razu oznacza, że sport upada w Pabianicach? Heh, no mnie to jakoś nie przechodzi przez gardło. Zresztą, to dość dziwne, bo ja przecież Pabianic nie lubię i w sumie powinno mi to być obojętne...
"Oto jest miłość.
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
Edzia pisze:Po pierwsze, nasze miasto ma 85 tys. mieszkańców wg ostatniego spisu
Że co
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pabianice
"Według danych z 30 czerwca 2004, miasto miało 71 313 mieszkańców."
i niestety ale ciągle maleje
- lukaszm79
- Nowy na forum
- Posty: 66
- Rejestracja: 26 stycznia 2006, 10:07
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontaktowanie:
Wojteg pisze:majkel* pisze:Wojteg pisze:
Są miasta, czasami mniejsze od naszego, w których bardziej dba się o sport. Niestety
przykład Bełchatów....mistrz w siatke,1 liga w noge tylko zazdrościć
Hmm... tu akurat porównanie nie na miejscu. Oni mają kopalnię i elektrownię, która sponsoruje to wszystko.
Racja. Nie ma co porównywać Pabianic do Bełchatowa. W Pabianicach niestety skończyły się czasu gdzie duże zakłady typu Pamotex pomagały finansowo. Teraz nie bardzo kto ma inwestować w sport. Są małe firmy które się starają ale nie ma co porównywać tego z BOTem w Bełchatowie.
Włókniarz Pabianice F.C. Bełchatów
-
- Żak
- Posty: 323
- Rejestracja: 26 lutego 2006, 15:27
- Lokalizacja: Z Nowej Wsi:P
dobra moze z tym upadaniem to troche przesadzilam ale sama widzisz co sie dzieje w naszym sporcie tylko koszykarki sa duma naszego miasta(chodzi mi o sporty druzynowe a nie o poszczegolne zawodniczki)a teraz po meczu z poznaniem troche zawiodly (z tym sie chyba zgodzisz) jezeli chodzi o "przezycie tego meczu" to te mlode sa wychowankami noi klub sie dla nich bardziej liczy niz np karli bo ona miala za spoba wiele takich klubow a anita i marta sa tutaj od "zaczkow"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości