Co słychać w Kadrze Polski?

Wszystko na temat kadr narodowych. Reprezentacje seniorek oraz młodzieżowe

Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4309
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: przemoe » 09 listopada 2024, 16:01

Saletra pisze:Czytam te komentarze a propos wysokich.... Warto wspomnieć, że Borkowska trafiała z łatwych pozycji w meczu z bardzo niskimi Azerkami. Miała kolosalną przewagę wzrostu.

Obstawiam niestety dwie porazki: z Belgijkami i Litwinkami.


Nie mówimy o meczu z Azerkami ale o tym, że ona robi średnio 30.8 efficiency w eurocupie co jest najwyższą średnią. 17pkt i ponad 13zb samo ię nie robi. Banaszak nie ma może genialnych statsów ale gra sporo w piątej drużynie hiszpańskiej ligi. Coś to znaczy.
I tak, nadal uważam że przy tym wszystkim co wnosi Mavunga większe potrzeby zaraz będziemy mieć na rozegraniu.

Zgadzam się, że będzie bardzo ciężko wygrać choćby jeden z
tych dwóch meczów. W zasadzie drugie zwycięstwo z Belgią będzie sensacją, a wyszarpanie meczu z Litwą może dać jakieś szanse na małe tabele.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2347
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: Saletra » 09 listopada 2024, 17:43

przemoe pisze:
Nie mówimy o meczu z Azerkami ale o tym, że ona robi średnio 30.8 efficiency w eurocupie co jest najwyższą średnią. 17pkt i ponad 13zb samo ię nie robi. Banaszak nie ma może genialnych statsów ale gra sporo w piątej drużynie hiszpańskiej ligi. Coś to znaczy.
I tak, nadal uważam że przy tym wszystkim co wnosi Mavunga większe potrzeby zaraz będziemy mieć na rozegraniu.


Hmm, ok ale czy zauważyłeś jakie "cegły" ona rzuca do kosza jak jest w minimalnie gorszej pozycji niż 100 procentowka do zdobycia kosza? Ona jakoś jakby "pchała" ta piłkę zamiast rzucała, według mnie ma straszne braki techniczne jeżeli chodzi o sam rzut. Czasami nawet w obręcz nie trafia. Wyglądało to fatalnie, a co to za rywale te Azerki?

Jak już miała 100 procent szans to łaskawie trafiała i trochę tych punktów nabiła.

Ja tam jej dobrze życzę i chciałbym aby te staty o których wspominasz były jeszcze lepsze, ale do tego musi popracować nad techniką rzutową. Na razie straszna "jałowizna" i surowizna pod tym kątem. A zawodniczka ma wspaniałe parametry fizyczne i może grać jeszcze lepiej.

Należy mieć nadzieję, że się będzie dalej rozwijać i ktoś z nią w klubie będzie pracował nad techniką rzutowa i wykańczaniem akcji, bo to kuleje o obawiam się, że Belgijki to obnażą.

Co do Telengi (niewspomnianej) to tutaj też niestety słaba technika rzutowa, trochę lat już gra i ratuje ją trochę ogranie, obawiam się jednak że tutaj ze względu na wiek już jakiegoś wielkiego progresu nie będzie, ale problemem jest też że kaszani spod kosza z łatwych sytuacji k rzut jest "niepewny".

Nad Banaszak wszyscy się zachwycają, ale spójrzmy ile ona punktów rzuca w kadrze....Już w Polkowicach był problem z jej zdobyczami punktowymi, plus ciągle jakieś tam kontuzje.

Liliana wchodzi już wiek, że czas trochę się pokazać na deskach i w ofensywie i zacząć w kadrze rzucać w każdym.emczu przynajmniej z 10-12 pkt.

Naszym dziewczynom brakuje "skorerek". Niestety większość dziewczyn jak jest ustawimy z półdystansu na czystej pozycji za dwa pkt to nie trafi. I to jest dramat. Słabe rzutowo szkolenie techniczne co się potem także przekłada na mierne zdobycze punktowe .

Zgadzam się, że i tak z Mavunga/Borkowska/Telenga i Banaszak nasze wysokie wyglądają jako tako i problemem będzie rozegranie.

Jeśli ktoś będzie oglądał mecz z Belgia to zwrócić uwagę na straty u Gajdy:jak ona nonszalancko często traktuje piłkę i regularnie wyrzuca ja na aut, gdzieś tam w kosmos. Nie wiem o co w tym chodzi, czy jest zbyt nabuzowana energia, raptowna, niedokładna czy co, ale dobre akcje przeplata z bardzo nieprzemyślanymi i przede wszystkim niedkoladnymi. Ma już solidnie po trzydziestce ale nie ma tu żadnego progresu, w ogóle się nie uczy. A najwyraźniej trenerzy nie pracują nad jej gra aby grała "staranniej".

Na mecz z Belgia przede wszystkim Koszykarzom życzę po pierwsze, dobrej deski -aby zwłaszcza pod swoją tablica zbierać wszystkie pilki i nie dopuszczać do ponawiania akcji przez Belgijki.

Po drugie, SZANOWANIA piłki -czyli ograniczenia głupich strat -starannej, dokładnej gry, klarownych podań a nie za mocnych, czy też w ręce rywalek.

Po trzecie, trafiania z czystych pozycji. To jest tak naprawdę straszne, że często rywalki nie muszą się martwic jak nas zostawia na czystej pozycji bo Polki mają problem z techniką rzutu i często tych sytuacji nie wykorzystują.

Po czwarte, trafiania rzutów wolnych. Bez filozofowania, że to presją i nerwy. Wolne to sytuacja gdzie nikt nie atakuje i można się skupić. Takie sytuacje trzeba bezwzględnie wykorzystywać .

Niestety ciężko o to będzie i tak jak wspominałem obstawiam zwycięstwo Belgijek zdecydowanie dwucyfrowe.

A.R.C.H.I. ball
Młodzik
Posty: 843
Rejestracja: 29 lipca 2010, 10:45

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: A.R.C.H.I. ball » 09 listopada 2024, 19:21

Saletra pisze:
przemoe pisze:
Nie mówimy o meczu z Azerkami ale o tym, że ona robi średnio 30.8 efficiency w eurocupie co jest najwyższą średnią. 17pkt i ponad 13zb samo ię nie robi. Banaszak nie ma może genialnych statsów ale gra sporo w piątej drużynie hiszpańskiej ligi. Coś to znaczy.
I tak, nadal uważam że przy tym wszystkim co wnosi Mavunga większe potrzeby zaraz będziemy mieć na rozegraniu.


Hmm, ok ale czy zauważyłeś jakie "cegły" ona rzuca do kosza jak jest w minimalnie gorszej pozycji niż 100 procentowka do zdobycia kosza? Ona jakoś jakby "pchała" ta piłkę zamiast rzucała, według mnie ma straszne braki techniczne jeżeli chodzi o sam rzut. Czasami nawet w obręcz nie trafia. Wyglądało to fatalnie, a co to za rywale te Azerki?

Jak już miała 100 procent szans to łaskawie trafiała i trochę tych punktów nabiła.

Ja tam jej dobrze życzę i chciałbym aby te staty o których wspominasz były jeszcze lepsze, ale do tego musi popracować nad techniką rzutową. Na razie straszna "jałowizna" i surowizna pod tym kątem. A zawodniczka ma wspaniałe parametry fizyczne i może grać jeszcze lepiej.

Należy mieć nadzieję, że się będzie dalej rozwijać i ktoś z nią w klubie będzie pracował nad techniką rzutowa i wykańczaniem akcji, bo to kuleje o obawiam się, że Belgijki to obnażą.

Co do Telengi (niewspomnianej) to tutaj też niestety słaba technika rzutowa, trochę lat już gra i ratuje ją trochę ogranie, obawiam się jednak że tutaj ze względu na wiek już jakiegoś wielkiego progresu nie będzie, ale problemem jest też że kaszani spod kosza z łatwych sytuacji k rzut jest "niepewny".

Nad Banaszak wszyscy się zachwycają, ale spójrzmy ile ona punktów rzuca w kadrze....Już w Polkowicach był problem z jej zdobyczami punktowymi, plus ciągle jakieś tam kontuzje.

Liliana wchodzi już wiek, że czas trochę się pokazać na deskach i w ofensywie i zacząć w kadrze rzucać w każdym.emczu przynajmniej z 10-12 pkt.

Naszym dziewczynom brakuje "skorerek". Niestety większość dziewczyn jak jest ustawimy z półdystansu na czystej pozycji za dwa pkt to nie trafi. I to jest dramat. Słabe rzutowo szkolenie techniczne co się potem także przekłada na mierne zdobycze punktowe .

Zgadzam się, że i tak z Mavunga/Borkowska/Telenga i Banaszak nasze wysokie wyglądają jako tako i problemem będzie rozegranie.

Jeśli ktoś będzie oglądał mecz z Belgia to zwrócić uwagę na straty u Gajdy:jak ona nonszalancko często traktuje piłkę i regularnie wyrzuca ja na aut, gdzieś tam w kosmos. Nie wiem o co w tym chodzi, czy jest zbyt nabuzowana energia, raptowna, niedokładna czy co, ale dobre akcje przeplata z bardzo nieprzemyślanymi i przede wszystkim niedkoladnymi. Ma już solidnie po trzydziestce ale nie ma tu żadnego progresu, w ogóle się nie uczy. A najwyraźniej trenerzy nie pracują nad jej gra aby grała "staranniej".

Na mecz z Belgia przede wszystkim Koszykarzom życzę po pierwsze, dobrej deski -aby zwłaszcza pod swoją tablica zbierać wszystkie pilki i nie dopuszczać do ponawiania akcji przez Belgijki.

Po drugie, SZANOWANIA piłki -czyli ograniczenia głupich strat -starannej, dokładnej gry, klarownych podań a nie za mocnych, czy też w ręce rywalek.

Po trzecie, trafiania z czystych pozycji. To jest tak naprawdę straszne, że często rywalki nie muszą się martwic jak nas zostawia na czystej pozycji bo Polki mają problem z techniką rzutu i często tych sytuacji nie wykorzystują.

Po czwarte, trafiania rzutów wolnych. Bez filozofowania, że to presją i nerwy. Wolne to sytuacja gdzie nikt nie atakuje i można się skupić. Takie sytuacje trzeba bezwzględnie wykorzystywać .

Niestety ciężko o to będzie i tak jak wspominałem obstawiam zwycięstwo Belgijek zdecydowanie dwucyfrowe.


Tak czytam już kolejny twój wpis, w którym mocno jedziesz po Gajdzie. Jak dla mnie większość tych strat w “trybuny” (jak je nazywasz) spowodowane jest graniem na szybką kontrę (i przerzucanie na druga stronę boiska w sekundzie od otrzymania piłki z autu po trafionym koszu rywalek które zazwyczaj wolniej wracają do obrony). To jest coś co Kowalewski preferuje, a nawet powiedziałbym wymaga czy to w Polkowicach czy w repie. To samo było kiedy Kovacik był trenerem reprezentacji i CCC.

Zauważ równiez że w większości przypadków nie widać żadnej złości u Kowalewskiego w przypadku tych strat bo jednak sorry ale ja nie przypominam sobie żadnej Polskiej zawodniczki (licząc te które już nawet nie grają), która robiłaby po 7-10 asyst średnio na mecz. Także 2-3 straty na mecz to jest naprawdę nic przy ilości jej asyst.

Nie wiem, ale może pomyliłeś zawodniczki bo sprawdzając jej średnie straty czy na blk czy na fiba to ja jakoś nie widzę tej ilości o której tak szeroko piszesz :P

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4309
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: przemoe » 10 listopada 2024, 22:28

Oj Ania, Ania... taki prezent od Meeseman. Należało to przepchnąć. Szkoda, prowadzić całe spotkanie i tak wtopić.

Ps. Gajda 10 asyst i 2 straty. Podań w trybuny zero.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

peps03
Żak
Posty: 482
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: peps03 » 10 listopada 2024, 22:31

Polska - Belgia 77:80.
Momentami świetne meczycho, a w ogóle - graliśmy jak równi z mistrzem Europy, o czym niedawno mogliśmy pomarzyć....

Agnieszka Skobel zalicza znakomite zawody, trudno ją winić za nietrafiony jeden z trzech wolnych w końcówce.
Świetnie też Mavunga, na plusie Telenga, Makurat, Niemojewska.
Co do Lilianny- rzeczywiście wychodzą braki techniczne w kozłowaniu, podaniu, ale też nie ma co spychać na nią wszystkich zarzutów.
Doświadczenie Belgijek - nieporównywalne przy naszym - zdecydowało o ostatecznym wyniku.

Szkoda że ME oddaliły się, bo progres kadry jest widoczny, przez większość meczu z przyjemnością patrzyło się na grę.
Brawa dla sztabu trenerskiego.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2347
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: Saletra » 12 listopada 2024, 00:00

[quote="przemoe"]Oj Ania, Ania... taki prezent od Meeseman. Należało to przepchnąć. Szkoda, prowadzić całe spotkanie i tak wtopić.

Ps. Gajda 10 asyst i 2 straty. Podań w trybuny zero.[/Quake]

Muszę przyznać, że tym meczem zadała kłam mojemu wcześniejszemu stwierdzeniu :P . Zobaczymy jak będzie w kolejnych spotkaniach. Dzisiaj zagrała skupiona i z poszanowaniem piłki.

Co do meczu to co tu dużo mówić: Belgijki mają ograny zespół i doświadczony, potrafiący gonić wynik i przede wszystkim ...zdobywać punkty.

Niekiedy grały dupowat.o i popełniały żenujące straty ale...i tak potrafiły się zmobilizować i wyjść na prowadzenie kiedy trzeba.

Mesaam potrafi zdobywać punkty z różnych pozycji i ma bardzo rozwinięta technikę rzutowa, niby nieporadna Liskens też kiedy trzeba zaczyna trafiać, innym zawodniczkom też nie drży ręka, podczas gdy nam....brakuje płynności w ataku i widać po naszych zawodniczkach, że mają poza Mavunga słaba technikę rzutu i nie umieją wykończyć rzutów z czystych pozycji czy z dwutaktu, czy też spod samego kosza.

Z pozytywów:

Skobel. Zagrała bardzo dobry mecz, trafiała kiedy trzeba, dwa genialne przechwyty, które przełożyły się na darmowe cztery punkty, robiła co mogła i nie widać było, że ma 35 lat.

Gajdzia. Zabrakło trochę pkt, ale było szanowanie gry i wiele asyst. Nie było też wywalania piłki w trybuny.

Niemojewska za to, że zdobyla cztery punkty w bardzo trudnych okolicznościach kiedy zespołowi nie szlo, a ona sama rzucała z trudnych pozycji, plus że robiła co mogła aby odpowiednio zastąpić Gajdę.

To co także cieszy, to że nie było deklasacji i przewagi Belgijek dwucyfrowej, ale mecz był zażarty i wyrównany. Nasze koszykarki niewątpliwie robią progres i nie są już taka Bułgaria łatwa do rozklekotania i do dostarczania punktów, ale zespołem z którym kątów wygrać nie będzie.

Minusy:

Liczy się wynik końcowy i niestety widać było, że zamiast skupić się na walce w ofensywie, to nasze zawodniczki zaczęły się zdenerwować i ...zabrakło znowu skorerki, zwłaszcza w trzeciej i czwartej kwarcie . Meessam zdobywa punkty jak czołg, my nie mamy takiej zawodniczki. Bez niej Belgijki tracą olbrzymią część swojej siły, no ale ona gra ...

Bardzo słabo Banaszak: nerwowe decyzje i straty, nie jest to już -16-17,letnia koszykarka, która mogą zjadać nerwy, ale mistrzyni Polski i zawodniczka czołowej ligi Europy. Trochę nie wypada zasłaniac się ciągłym zbieraniem doświadczenia itp. w koszykówce nie chodzi o filozofowanie na temat jaka to jest stawka meczu i jaka to wielka odpowiedzialność i presją, tylko o skuteczna grę na boisku .

Borkowska jak już rzuca do kosza to tak jak pisałem wcześniej rzuty surowe techniczne i "cegły" :shock:

Makurat... Wreszcie jakieś punkty zaczęła zdobywać, ale trochę czasami jak jeździec bez głowy ładuje się pod kosz i ta bezsensowna akcja z końcówki przekreśliła jakieś tam w miarę wrażenia z początkowej fazy meczu. Niestety do Biby to jej bardzo daleko, mało punktów zdobywa, nie grozi rzutem z dystansu, za dużo kozłuje i nie panuje do końca nad piłką w rezultacie czego rywalki łatwo jej ją wybierają.

Cały zespół: w czwartek kwarcie nazbierały 20 pkt, ale w trzeciej tych punktów brakowało i Belgijki wróciły do gry punkt za punkt. Widać było, że brakuje nam pomysłu w ofensywie i zawodniczki zamiast skupić się na przeprowadzenia skutecznej akcji się denerwuja. A wyjadaczki z Belgii jak kropla drążyły skałę i dopadły swoje ofiary.

Niestety tu chodziło o 2 pkt i ich nie ma ale...jeszcze piłka w grze. Wydaje się, że Litiwnki są słabsze od Belgijek, ale też będziemy grali z nimi na wyjeździe. Jak wygramy tamten mecz to przy dość prawdopodobnym zwycięstwie Belgii z Litwą, zajmiemy drugie miejsce. No ale pytanie czy uda nam się Litwę pokonać.

Niestety brakuje nam naturalizowania drugiej zawodniczki z Ameryki na pozycję shooting guard. Ciężko tej kadrze bez jeszcze jednej zawodniczki, która zdobywałaby oprócz Mavungi od 15-20 pkt na mecz.

peps03
Żak
Posty: 482
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: peps03 » 05 lutego 2025, 21:29

Jutro mecz prawdy na Litwie.
Sąsiadujemy nie tylko w tabeli grupy kwalifikacyjnej, ale też w rankingu światowym FIBA (miejsca 44-45).
Ostatni występ w ME - 10 lat temu po obu stronach.
Litwinki już bez Petronyte (25 pkt w pierwszym meczu), ale awizowana jest Juste Jocyte.
Plus znane z naszej ligi Giedre, Laura, Daugile.
Mecz będzie zacięty, obstawiam wygraną naszych 1-5 pkt.
Transmisja w TVP SPORT w piątek od 15:45 ( - mecz w czwartek o 17:30 !!! - ) co dobrze pokazuje, w jakiej niszy jesteśmy.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

A.R.C.H.I. ball
Młodzik
Posty: 843
Rejestracja: 29 lipca 2010, 10:45

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: A.R.C.H.I. ball » 06 lutego 2025, 19:27

peps03 pisze:Jutro mecz prawdy na Litwie.
Sąsiadujemy nie tylko w tabeli grupy kwalifikacyjnej, ale też w rankingu światowym FIBA (miejsca 44-45).
Ostatni występ w ME - 10 lat temu po obu stronach.
Litwinki już bez Petronyte (25 pkt w pierwszym meczu), ale awizowana jest Juste Jocyte.
Plus znane z naszej ligi Giedre, Laura, Daugile.
Mecz będzie zacięty, obstawiam wygraną naszych 1-5 pkt.
Transmisja w TVP SPORT w piątek od 15:45 ( - mecz w czwartek o 17:30 !!! - ) co dobrze pokazuje, w jakiej niszy jesteśmy.


Bardzo szkoda tego meczu, ale jak wszystko jest grane "na Mavunge" to jednak nie jest to trudne do rozszyfrowania przez druzyne przeciwna.

Borkowska i Makurat grajace piach po raz kolejny. Nie rozumiem tego czy ich stres zzera czy cos innego ale obie graja w swoich klubach przyzwoicie.

Niemojewska dzisiaj tez totalnie nieporozumienie. Chociaz ona w poprzednich meczach grala przyzwoicie.

Mysle, ze to tez byl mecz kaplica dla Kowalewskiego i PZkosz zapewne zakonczy z nim wspolprace. Jesli rzeczywiscie do tego dojdzie to mam nadzieje, ze nowy trener bedzie z zagranicy, bez zadnych powiazan z Polskimi klubami...ale znajac zycie to oglasza Szewczyka jako trenera repy...

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2347
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: Saletra » 07 lutego 2025, 19:39

Niestety widząc co sie dzieje w drugiej kwarcie wyłączyłem telewizor i zacząłem spigladsc tylko co jakie czas na relacje na stronie Fiby.

Niestety wynik do przewidzenia - nasze koszykarki od wielu, wielu lat (myślę że ponad dwudziestu) nie wygrały z rywalem stawiającym opór na wyjeździe.

Teraz także nie było mowy o zmianie passy. Monokultura w ataku (Tak jak pisalicie o Mavundze, która została lepiej "przykryta" po przerwie i się zmęczyła dodstkowo) plus.. lata zaniedban spowodowane tym, że Polki właśnie od ponad dwudziestu lat w lidze są statystkami, nie podejmują decyzji rzutowych, bo od tego sa koszykarki zagraniczne, a nasze są koniecznym wypełnieniem składu.

Żadna z naszych koszykarek (nie licząc zagranicznej Mavungi) nie potrafi zdobywać 20 pkt ne mecz i nie ma naturalny vheała umiejętności i ciągu na kosz, wszystkie to "dorzucaczki".

Brak pomysłu w ofensywie widać gołym okiem, widać też brak umiejętności technicznych.

Najkoszamrniejsze są popisy strzeleckie Borkowskiej. Taka na Boga wysoka dziewczyna, a takie ma "szpotawe" ręce. Koszmar rzut, przypominający "ćpanie, pchanie" piłki do przodu. To nie jest rzut młotem ani kula w dal, ale rzucanie piłki do kosza!

Tyle lat gra już wkosza, jej pracę stanowią mecze i treningi i tak fatalna technika rzutowa woła o pomstę do nieba. Kompletna "surowizna". Jakby nikt jej nie uczył gra w kosza, a sama została wzięta do składu z jakiejś szpitalnej stołówki, dlatego że jest wysoka.

Zresztą inne zawodniczki też nie szaleją w tym względzie. Tak jakby na treningach nie ćwiczono rzutów do kosza? Makabra.

Co dalej? Może trener z zagranicy, ale kto bedzie chcial przyjść? Kariery repreze tacyjen zakończą Skobel i Gajda-Idczak i ...będzie tragedia.

Makurst wielkie rozczarowanie, szkoda na nią czasu w reprezentacji. Gorzej, że są jeszcze gorsze zawodniczki.
.
Trzeba by naturalizować rozgrywajaca....A także SG i...w zasadzie caly zespół oprócz Mavungi.

No cóż, zbieramy żniwo wielotenich zaniedbam, a także słabego szkolenia pod kątem technicznym zawodnicze,k które po prostu nie umieją rzucać do kosza.

W ostatnich w20 latach tylko Biba potrafiła porządnie rzucać i miało się pewność, że pilka wpadnie i to czysto. A teraz? Rzut z otwartej pozycji Polki to obawa o to, czy "świecą będzie na 2 kilometry czy na 1,5 km.

flash
Młodzik
Posty: 851
Rejestracja: 26 marca 2009, 12:57

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: flash » 08 lutego 2025, 15:18

Saletra pisze:
nasze koszykarki od wielu, wielu lat (myślę że ponad dwudziestu) nie wygrały z rywalem stawiającym opór na wyjeździe.



Nie wiedziałem, że od 8 listopada 2023 minelo juz 20 lat.
bball

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4309
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: przemoe » 09 lutego 2025, 15:50

Fajny ten mecz w Baku, 11 zawodniczek po 15+ minut, 31 zbiórek w ataku, Azerki wzniosły się ostatecznie ponad 20% z gry. Taki trening punktowany.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

peps03
Żak
Posty: 482
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Co słychać w Kadrze Polski?

Postautor: peps03 » 09 lutego 2025, 22:20

Małe podsumowanie:
Podobnie jak my, w Mistrzostwach Europy 2025 nie zagrają Węgry, Chorwacja, Łotwa, Słowacja, Ukraina.
Za to będzie grać Portugalia i Szwajcaria, niewiele zabrakło.... Luksemburgowi.

W porównaniu z ostatnimi eliminacjami jest jakiś postęp, bo mecze z Litwą i Belgią były mimo wszystko zacięte, ale cała praca repry rozgrywa się jakby pod jakimś szklanym sufitem, którego od 10 lat nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Sama Mavunga, mimo jej niezaprzeczalnej wartości, nie zbuduje sukcesów zespołu. Bez postępów Banaszak, Borkowskiej, Szymkiewicz, Kośli ciężko będzie o powtórzenie takich meczów jak z Litwą i Belgią.

Co gorsza, widać w lidze wyraźnie, że koniec okresu U-23 dla dziewczyn z rocznika 1982 może oznaczać problemy dla kilku zespołów, bo młodsze roczniki nie dały jak na razie wielu rokujących koszykarek ( wyjątki: Mielnicka, Wnorowska, czy Emily Kalenik jeszcze ma szanse na karierę?). I to niestety będzie miało przełożenie na przyszłość reprezentacji....
Mistrz! Mistrz!
A Z S !


Wróć do „Reprezentacja Polski”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość