EUROLIGA 2014/2015

[kristofer]

w przyszłym sezonie Euroligi nie zobaczymy Spartaka Moskwa. Czterokrotny triumfator Euroligi odpadł w ćwierćfinale ligi rosyjskiej z Dynamem Moskwa.

[Wiślak PB]

są gdzieś w necie transmisje z F8 ?

[Ałgaja]

Polecam szukać linków np. https://twitter.com/lovewomensbball

[Wiślak PB]

dzięki


I Jeki zrobiły z Orenburgiem to samo co oni z nami, zbierając im wiecej pilek w ofensywie niz Nadezhda miała w obronie

[Greebo]

Mysle ze wcozraj Orenburg celowo oszczedzał siły na dwa kolejne mecze. Dzis to mu sie opłaciło, choć mocno osłabiona (bez Dubljevic, Vitackova tylko z minuta gry) i zmeczona wczorajszym meczem Praga i tak sie mocno postawiła. O zwyciestwie Rosjanek przesądziły problemy z faulami Czeszek i przewaga na desce. Spodziewam sie ze dzis to samo zrobi Bourges - tzn odpusci torche mecz z Jekami tak by miec siły na jutrzejsza konfrontacje (potrzebuja wygranej 9 -punktami z Orenburgiem)

PS - mimo ze w F8 nie ma druzyny Hiszpanskiej to i tak w połowie klubów na rozegrnaiu biegaja zawodniczki z tego kraju; 3 nominalne (Palau, Martinez i Dominguez) oraz jedna przesunieta z SG - Cruz. To pokazuje jak ta nacja jest silna na tej pozycji, i jak cięzki zadanie czeka Kryske by sie utrzymać w kadrze (jest przecież jeszcze Xargay)

[kristofer]

w drugiej grupie też ciekawie - Galatasaray wystarczy wygrana jutro z Kayseri by zameldować się w półfinale Euroligi. Spartak musi pokonać Fenerbahce co najmniej 5 punktami lub w przypadku porażki liczyć także na porażkę Galatasaray z Kayseri równo 7 punktami, wówczas Spartak, Galata i Kayseri będą miały bilans na 0 i zadecyduje bilans koszy ogólny uwzględniający spotkania z Fenerbahce (tutaj Kayseri -6 będzie słabsze od Galaty -2, więc Spartak może przegrać max 2 punktami z Fenerbahce- wyższa porażka wyeliminuje definitywnie Rosjanki na korzyść Galaty)

[Greebo]

Fenerbahce na 100% nie odpuści, musi wygrać bo porażka kosztowałaby ich - w najlepszym razie- utratę 1 miejsce a wiec gre z Jekami juz w półfinale. A o tym z całą pewnością nie marzą. Podobnie Jeki - mogą zagrać trochę luźniej (ale nie odpuścić - graja u siebie) ale tylko pod warunkiem ze Orenburg wcześniej wygra z Bourges.

A to co piszemy to nie tyle spekulacje - bo nie prognozujemy kto wygra - a rozpiska możliwych rozstrzygnięć. Rzecz czasami bardzo istotna o czym przekonaliśmy się w meczy z Montpellier

[Greebo]

No i Bourges wykorzystało swoja szanse, teraz pozostaje im czekać na wynik meczu Jeków. Jesli nie dojdzie tam do sensacji to Francuski zespół drugi rok z rzedu zamelduje sie w czołowej czwórce, przy czym mam wrażenie ze tym co przeważyło na ich korzyść szale w tej trojrywalizacji z Praga i Orenburgiem był terminarz. Przy takiej grze dzien po dniu zdecydowanie najkorzystniej było mecz z Jekami rozgrywać (opduszczać) pomiedzy spotkaniami z pozostałymi zespołami. Zwłaszcza ze wszystkie 3 kluby miały problemy z kontuzjami przez co zmecznie podtsawoych zawodniczek było jeszcze wieksze.

[Greebo]

Praga jak wygra wejdzie z 1 miejsca, a Jeki spadną na drugie i zagrają z Fener.

Kayseri aby awansować musi wygrac min 8 punktami. Jesli wygra 7-ma to wejdzie Spartak, a jesli Kasyeri wygra nizej lub przegra to awansuje Galatasaray.

[Koszykarz (Toruń)]

Dla mnie finał moze być tylko jeden : UMMC - Fener , wygra chyba jednak UMMC , które ma w składzie niemal najlepsze środkowe w Europie czyli Grude , Wauters , Stepanową - choć te dwie już wiekowe. Jest też EWKA . Do tego przecież najlepsze na swoich pozycjach na świecie czyli Diana i Candace. Plejada gwiazd. Wiec wyniki nie zaskakują. Choc te dwa pogromy z Nadiezdą i Bourges budzą szacun.

Fener ma mniejszą silę rażenia - ale to wystarcza by być drugą sila w Europie.

Zaskakuje na pewno Bourges - kolejny raz Final Four. Nie mają wielkich gwiazd - moglbym rzec , ze przecież Wisla prezentuje podobny poziom co zespół z Francji , ale tam jednak potrafia osiagnąc sukces.

Jest szansa , że obie nasze POLKI zagrają we finale. Wiec trzeba się cieszyć chociaż z tego

[Ałgaja]

Ja wiem, że Tobie już wyszło w tym sezonie, że Quigley to jest zawodniczka na poziomie tym samym co Bonner, ale jednak...
Przeciętna francuska zawodniczka jest lepsza od przeciętnej Polki. Do tego kilka pań z Bourges gra z sobą n-ty sezon. Mają też chyba najlepszą rozgrywającą europejską w składzie. Itd. Itp.
I jeszcze jedno... Wiśle też jakieś sukcesy mimo wszystko udało się osiągnąć w tej zabawie, jak na nasz budżet to w ostatnich 4 latach jedno F4 i F8 to całkiem niezły wynik.

[Greebo]

Z kluczowych nazwisk to na pewno Dumrec oraz Miyem. Od tych dwóch pań będzie zależeć najwięcej, ale żeby nie skończyło się pogromem i była szansa nawiązania równorzędnej walki sporą cegiełkę muszą dołożyć także Tolo oraz Catherine Jones. Poza tą czwórką zwyczajnie nie ma kto "straszyć" rywalek. Krótka ławka, też powinna odegrać sporą rolę.

????

Dla mnie awans do F4 Bourges niespodzianką żadną nie jest. Skoro byly tam rok temu, mimo duzo wiekszych problemow z kontuzjami, i ze Skrba jako drugą nie-europejka, to ich awans tam w tym roku tym dziwić imo nie może. W trojce oni - Orenburg - Praga uwazam ze siły był bardzo wyrownane, a to co pisałem o terminarzu to tylko był ten niuans ktory imo przesadził na nich korzyść. Zresztą o czym tu mowic, skoro oni byli wstanie u siebie ograc Jeki a i na wyjezdzie byli tego bardzo blisko. Wielkich zagranicznych gwiazd nie maja, za to ich kadra jest najbardziej wyrównana w europie - poza Jekami. no i ich obrona - ciagle, niezmiennie, najlepsza nie tylko na naszym kontynenecie ale IMO na świecie.

PS. W wypadku Bourges nie ma co sie zastanawiac kto tam rzuci ile punktów. Zatrzymanie ich na powiedzmy 60 pkt to nie ejst wielka sztuka. Tyle ze samemu trzeba rzucic wiecej, a z tym już bywaja olbrzymie problemy.

[Koszykarz (Toruń)]

Czy to jest ta sama Skrba co miala kiedyś epizod (sezon) w ŁKS ?

[Koszykarz (Toruń)]

Ja wiem, że Tobie już wyszło w tym sezonie, że Quigley to jest zawodniczka na poziomie tym samym co Bonner, ale jednak...
Przeciętna francuska zawodniczka jest lepsza od przeciętnej Polki. Do tego kilka pań z Bourges gra z sobą n-ty sezon. Mają też chyba najlepszą rozgrywającą europejską w składzie. Itd. Itp.
I jeszcze jedno... Wiśle też jakieś sukcesy mimo wszystko udało się osiągnąć w tej zabawie, jak na nasz budżet to w ostatnich 4 latach jedno F4 i F8 to całkiem niezły wynik.

Co ma Quigley do Bonner w porównaniu Wisły z Bourges ? Jasne że przeciętna Francuzka jest lepsza od Polki. ale Bourges akurat opiera grę na swoich zawodniczkach a zagraniczne są dodatkiem , a w Wiśle odwrotnie , to rodzime zawodniczki są dodatkiem.

Wiec nie wiem o co ci chodzi...

Druga sprawa , ze Bourges faktycznie , terminarz i troche szczescia . no i są w top4 . Ale w tym roku ich nie obstawiałem . Top8 może jeszcze tak , ale nic wiecej...Mieli szczescie... Bo dla mnie to potencjał Wisły , z tym że większą rolę przykładaja do obrony niz Wisła .

[Ałgaja]

Porównanie Quigley do Bonner to jest mniej więcej porównanie na takim poziomie jak Wisły do Bourges. I nie tylko dlatego, że oba są Twojego autorstwa.

Wisła w tym sezonie jak niemal nigdy grała w eurolidze głównie piątką z dwoma Polkami na parkiecie. Zresztą jak porównanie Francuski - Polki cię nie przekonuje to popatrz szerzej: europejki w Bourges, a europejki w Wiśle (czyli historia o tym jak Dumerc robi różnicę).

Mogę zgodzić się co do tego, że teoretycznie Wisła w tym sezonie miała taki potencjał by z Bourges wygrać, jakiś pojedynczy mecz, może dwa, ale to jest jednak zespół od Wisły lepszy. Lepszy bo lepiej broni, dłużej ze sobą gra, jest lepiej zbilansowany i ma w składzie np. panią która jest jedną z najlepszych europejskich koszykarek.

Ps. A tymczasem przez 3 kwarty w meczu Jeki - Galata historia pt. umierają królowe, niech żyje Alba?