Re: Euroliga 2016/2017

Ligi Europejskie, Euroliga Kobiet, EuroCup Kobiet, ME oraz pozostałe rozgrywki.

Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81

kristofer
Kadet
Posty: 1341
Rejestracja: 27 grudnia 2008, 16:34

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: kristofer » 01 grudnia 2017, 00:10

Basket 90 Gdynia w fazie play-off zagra z dobrymi znajomymi Artego - Szwedkami z Umea (Szwedki jako jedyne miały patent na bydgoszczanki w fazie grupowej). Gdynianki pierwszy mecz rozegrają w Szwecji.
Natomiast Artego zagra z węgierskim DVTK - pierwszy mecz rozegra również na wyjeździe.

Myślę, że oba nasze zespoły mają szansę awansować do kolejnej fazy play-off, w której jest już Ślęza Wrocław.

Lepszy z pary Gdynia-Umea zagra z włoskim Virtus Eirene Ragusa, lepszy z pary Artego-DVTK zagra z francuskim Carolo Basket.

Natomiast Ślęza zagra na pewno z Węgierkami, gdyż w I fazie play-off zagrają ze sobą dwa węgierskie zespoły UNI Gyor oraz Szekszard. W przypadku gdyby mistrzynie Polski uporały się z Madziarkami, to zagrają z najprawdopodobniej z Hatay (o ile te wyeliminują lepszego z pary Jenisej-Namur)

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4241
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: przemoe » 01 grudnia 2017, 07:43

Fajnie byłoby ograć Szwedki - skład mi nic nie mówi a to może być niebezpieczne. Na szczęście mamy rozstawienie i gramy rewanż u siebie.
Potem będzie czas na obejrzenie jakie postępy czyni Ndour (i już się boję po tym co wczoraj robiła Tolo... a jeszcze jest Hamby)
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

tommiiii
Młodzik
Posty: 850
Rejestracja: 17 grudnia 2008, 16:24

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: tommiiii » 01 grudnia 2017, 08:46

Mój błąd. Przepraszam. Źle doczytałem.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 01 grudnia 2017, 09:07

Bez względu na to jak obecnie prezentował się Agu Spor to cieszę się ze go już w pucharze FIBA nie ma, bo z czasem jego gra może jednak iść mocno w górę, podobnie zresztą jak Besiktasu. Tak czy siak wydaje się ze w tym roku można w tym pucharze powalczyć o jakiś ładny wynik łatwiej niż w zeszłorocznych rozgrywkach. Stawka drużyn wydaje się dość wyrównana, troszkę z przody jest IMO jedynie Hatay. Inna sprawa że głównym faworytem do wygrania rozgrywek będzie dla mnie ta drużyna która zakończy sezon euroligowy na 5-tym miejscu w naszej grupie (Schio? Salamanka? Fener?)
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 04 grudnia 2017, 08:30

przemoe pisze:
Ps. Widzę że w Stambule wyprzedaż. Ibekwe nie ma w składzie, Gardner i Pop dnp. Pop bym brał jakby była możliwość.


W lidze Pop zagrała, i to jak - 44 pkt .. (ale druzyna i tak przegrała)
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

janczek
Nowy na forum
Posty: 2
Rejestracja: 26 listopada 2017, 12:57

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: janczek » 05 grudnia 2017, 16:49

Co masz na myśli używając takiego stwierdzenia ? Wygrana to wygrana

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 05 grudnia 2017, 16:58

janczek pisze:Co masz na myśli używając takiego stwierdzenia ? Wygrana to wygrana


Do kogo to pytanie? I o jaką kwestię?
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 06 grudnia 2017, 19:46

Widziałem pewnie kilkaset spotkań w eurolidze, w tym pewnie grubo ponad 100 w naszym wykonaniu. Tak absurdalnego jak ten dzisiejszy chyba jeszcze nie :O

od początku zaczęliśmy grac tak samo jak z Yakin Dogu - szaleńczo. Grając z dużo silniejszym rywalem w jego hali, mając węższy skład (nie grała nie wiem czemu Magda) narzuciliśmy od pierwszych akcji szalone tempo. To nie był mecz koszykówki do jakiego przywykłem w eurolidze, to była jakieś chore bieganie od kosza do kosza. i tak do 15 minuty wyglądało ze ta nasza taktyka musi okaże sie samobójcza - Fener szybko odskoczyło na kilkanaście punktów i nic nie wróżyło zmiany sytuacji. Ba - na parkiecie już do przerwy prawie 9 minut spędziła Klaudia Niedzwiecka zdobywaj w tym czasie 8 pkt i mając 2 zbiórki (zgodnie z logiką tego meczu trafiła 3 trudniejsze rzuty a najprostsza sytuacje spieprzyła. A potem nagle mecz nie dośc ze sie wyrównał, to przewaga zaczęła topnieć. Te nasze mocno nieprzemyślane i chaotyczne akcje zaczęły coraz częściej kończyć sie punktami, a rywalki jakby zatraciły skuteczność. Do przerwy było juz tylko - 8,a w 3 kwarcie doszliśmy - i to dwukrotnie na 1 punkt. Niewiele gorzej było i na początku ostatniej odsłony - cos w 32 było juz tylko 61-59. I wtedy ktoś chyba doszedł do wniosku że juz dosc sie dziś nacieszyliśmy. Trojka którejś z rywalek, potem faul niesportowy Radocaj skutkujący w sumie 4 kolejnymi punktami i sie gra posypała. Po jakis 3 minutach przegrywaliśmy już prawie 20 pkt by w samej koncowce strat zniwelować do tylko 9 oczek straty..

Ostatecznie wygrał lepszy, wyrgał zasłużenie. I choc niektóre akcje naszych pan moga pewnie kandydować do miana akcji kolejki (inne z kolei do antyakcji..) to jednak wolałbym w kolejnych meczach juz tak grającej drużyny nie oglądać. Rozumiem ze szukamy łatwych akcji gdy jest okazja na kontrę.. ale gdy jej nie ma to indywidualne 5-sekundwe akcji sa dla mnie absurdalne. Nie wierzę bysmy grając w ten sposób byli w stanie nie tylko ograc w na wyjeździe Orenburg ale potem choćby dojsc do finału w BLK.

Abstrahując od całej naszej gry to jednak wypada pochwalić Klaudie. 10 pkt na parkiecie Fener to cenny dorobek dla tak młodej zawodniczki.
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2017, 12:55 przez Greebo, łącznie zmieniany 2 razy.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

em1906
Żak
Posty: 211
Rejestracja: 07 maja 2017, 19:24

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: em1906 » 06 grudnia 2017, 20:57

Magda nie grała,bo jest chora. Cieszy mnie dobra zmiana Klaudii. Ale graliśmy totalny chaos. Cieszmy się,że takim wynikiem zakończyliśmy ten mecz,bo na taką grę nie jest on zły. Zdecydowanie wolę oglądać Wisłę w BLK,jakoś ta gra jest wtedy bardziej ustatkowana i przemyślana.
Znowu brakowało celności...

Chociaż przynajmniej nie ma takiego wstydu jak u CCC. Mecz tragedia,aż się ciężko na to patrzyło.
Natomiast bardzo rozczulali mnie komentatorzy,którzy spodziewali się sensacji w momencie kiedy Dynamo zaczęło solidnie odjeżdżać CCC.
Miała być drużyna na euroligę,a jest wielka klapa.
1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011, 2012, 2014, 2015, 2016... CDN.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 06 grudnia 2017, 22:03

Zabawnie wyglada czołowka klasyfikacji najlepiej zbierających w eurolidze. W top 4 sa aż 3 zawodniczki USK Praga - M.Rezan (198cm), A.Zahui (196cm) i D.Bonner (193cm) a przedziela ja tylko 2 na ten moment O.Epoupa która ma całe.. 164cm. :lol:
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 13 grudnia 2017, 20:00

Jeki mnie dziś zaskoczyły - chciało im się grac. oglądam ich spotkania w eurolidze relatywnie często, i praktycznie zawsze w meczach z grupowymi słabeuszami mocno olewają grę, zwłaszcza tą obronną. A dziś było inaczej. Może to efekt duzo trudniejszej niż zazwyczaj sytuacji w grupie, może braku Diany :0 ale przez ponad 3 kwarty zasuwały jak nie one. Tym samym zrównoważyły właściwie jedyny atut jki mogliśmy mieć - ambicje. A skoro tak to mogliśmy sie bronić głownie przed zdublowaniem.

Inna sprawa ze i dla nas ten mecz nie był priorytetowy. Przed świętami czekają nas jeszcze dwa spotkania dużo ważniejsze od dzisiejszego - najpierw w lidze ze Ślęzą a 3 dni pozniej w Orenburgu. Zwycięstwo w pierwszym otworzy nam drogę do 1 miejsca po RS, zwycięstwo w drugim - zwłaszcza jeśli byłoby wyższe niż 5 punktowe - pozostawi w grze o 6 miejsce w eurolidze. Zobaczymy co uda nam sie w nich ugrac.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 20 grudnia 2017, 16:53

Przegrywamy w Orenburgu co w praktyce oznacza koniec szans na awans do pucharu FIBA. Przegrywamy niezbyt wysoko, i jest to wynik bardzo niesprawiedliwy. Zasłużyliśmy na dużo większy łomot.W Ataku cos tam zaczęliśmy grać kolo 26-28 minuty. W obronie wcale. To że nagle Orenburg przestał punktować w 4 kwarcie to tylko zasługa ich dramatycznej skuteczności. Nasza strefa wowczas była bowiem fatalna, rywalki w kazdej kolejnej akcji rzucały z absolutnie czystych pozycji bo nasze panie wyglądały jakby grały z kolami poprzywiązywanymi do nóg.

Dla mnie jest to jedna z naszych najbardziej wstydliwych porażek w historii gier w eurolidze. Były duzo wyższe, ale rzadko kiedy miałem wrażenie by panie przechodziły obok gry. A dziś absolutnie nie widać bylo by to spotkanie było dla nas meczem o wszystko.

Co dalej? W teorii mamy tylko 1 pkt straty do Orenburga. Ale w praktyce aby go wyprzedzić, musimy wygrać o 2 spotkania więcej (czyli najpewniej min 3) albo liczyć na jego porażkę u siebie z Montpellier.

PS. Ygueravide - Wisła 2-0. Smutne.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

em1906
Żak
Posty: 211
Rejestracja: 07 maja 2017, 19:24

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: em1906 » 20 grudnia 2017, 18:13

Nie wiem co sie stalo z dziewczynami ale mialam wrazenie,ze ten mecz gra jakas inna Wisla,nie ta waleczna z meczu ze Sleza.
Obrona dramat,celnosc dramat. Jak ktos meczu nie widzial, to streszczam: straty,straty,niecelnosc po obu stronach, Wisla goni wynik,zbliza sie na 3pkt i nagle traci 5-10 pkt. Reid dzis wg mnie byla najslabszym ogniwem, Radocaj i Zietara w miare. Ogolnie mecz taki,ze kilka razy wylaczalam transmisje,bo sie nie dalo na ten dramat patrzec. Szkoda,zmarnowana szansa ale tylko i wylacznie na wlasne zyczenie.
1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011, 2012, 2014, 2015, 2016... CDN.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: Greebo » 20 grudnia 2017, 18:28

Jak lubie Magde to dzis ciezko mi ją za cokolwiek pochwalic. Gdybym mial kogos ciut docenic to byłby raczej duet Sonia - Labuckiene, bo choc tez miały makabryczne zagrania to jak dla mnie najbardziej walczyły i dosc dobrze zamykaly rywalkom strefe podkoszową. W końcówce meczu swoja ocene trochę poprawiła tez Radocaj a blisko tego byłaby i Leo gdyby nie ta absurdalna proba rzutu za 3 w kontrze przy stanie -2 na cos 40 sek do konca. Była mocno kryta, a ze nie było nikogo kto moglby ewentualnie zebrac w ataku niecelny rzut to akcja ta w praktyce oznaczała oddanie piłki w rece rywalek w kluczowym momencie.

Zgadzam sie co do występu Reid - był katastrofalny. Ale na rowni z nia popisywała sie Parker (hitem oburęczny rzut tyłem do kosza. Jak pilkę lekarską na WF-ie.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

em1906
Żak
Posty: 211
Rejestracja: 07 maja 2017, 19:24

Re: Europejskie Puchary 2017/18

Postautor: em1906 » 20 grudnia 2017, 19:05

Moze te dramaty Magdy dzialy sie wlasnie jak w nerwach wylaczalam youtube. Fakt proba rzutu za 3 przez Leo byla kompletnie absurdalna ale zauwazylam,ze Leo bardzo czesto robi glupie bledy. Mniej tego typu bledow robi znacznie mlodsza od niej Niedzwiedzka. Czasem jak patrze na gre Leo,to sie dziwie jakim cudem ta dziewczyna zdobywa tyle punktow(nie mowie tego zlosliwie,bo bardzo lubie Leo!). Z Parker jest jak z jazda na rollercoasterze raz pod gorke,a raz z gorki. Szkoda, ze gora sie trafila na tym wlasnie meczu. A tak w ogole to co sie dzieje z Suknarowska?
Co do Labuckiene i Sonji,to one chyba maja taki najstabilniejszy i najrowniejszy poziom od poczatku sezonu.
Zla jestem na nie bardzo,bo skopaly to na wlasne zyczenie...

Edit:

CCC nie przestaje mnie zadziwiać, zespół ponoć skrojony pod euroligę,a tu kolejna wysoka przegrana.
1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011, 2012, 2014, 2015, 2016... CDN.


Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości