przemoe pisze:Na szczęście Szymkiewicz, Ułan czy Wnorowska nie wiedzą że 5pkt to ich górna granica możliwościKłopot tylko pod koszem bo poza Borkowska nikt nie rokuje na wielce punktującego.
Zróbmy tej kadrze twardy reset bp moment jest dobry, przemęczymy się ze dwa lata aż młodzież okrzepnie i wstydu być nie powinno w dłuższym dystansie.
No dobrze, ale nie jest czasem tak, że jak zagraja mecze w reprezentacji przeciwko poważnym reprezentacjom (a nie Azerbejdżanowi czy Albanii), to nie będzie wyduszone tych od 0 do 7 pkt (przykładowo jeden rzut za dwa z gry, dwa punkty z wolnych i jedna wymęczona "trójka"?).
Polkom w reprezentacji brakuje ciągu na kosz, chęci zdobywania punktów, nie licząc prob szybkiego ataku, kiedy rywal nie obsadzi linni obronnej, to mają problem z konstruowaniem pozycji rzutowych w ataku pozycyjnym.
Wszyscy zachwycają się Banaszak, ale która to rok ona jwst już "młodą" zawodniczka? Ma problem ze zdobywaniem punktów (bardzo słabo zagrała w meczu z Belgijkami u siebie) I nie ma co liczyć, że będzie zdobywał 15-20 punktów na mecz.
Zdaje, się że z Litwinkami "ciepnęła" dwie trójki w końcówce, ale co poza tym?
Potrzebujemy w kadrze zawodniczek (nie jeden ej zawodniczki, bo zbyt łatwo wtedy rywalowi skupić defensywę na jednej snajperce), ale przynajmniej dwóch, co mogę zdobywać od 15 do 20 pkt ne mecz.
Na razie mamy tylko taką Mavungę, która jest zawodniczka naturalizowana. A która z Polek zacznie w końcu zdobywać punkty regularnie?
Ania Makurar też miala byc talentem i co? Jak ona wyglądała w meczach z Belijkami i Litwinkami zwłaszcza pod kątem zdobyczy punktowych?