Chcecie znać prawdę co się dzisiaj wydarzyło po meczu? Chcecie? To proszę. Piszę jako świadek zdarzenia, które miało miejsce po meczu: wychodziłem już z hali, przechodząc obok sali konferencyjnej, do której drzwi były otwarte, a w środku stał rozdrażniony, cały czerwony prezesik Wisły. Kibice CCC, zadowoleni po zwycięstwie krzyknęli (tu będzie cytat, bo pamiętam sytuację dokładnie!) "O czym tu gadać? Byliśmy lepsi i tyle!" Sugerowali żartobliwie, że konferencja jest bez sensu. Co się działo dalej? Prezes Dunin wybiegł z PIĘŚCIAMI na kibiców CCC, obrażając ich od "skurwysynów" i klnąc wniebogłosy. Szarpał się z kibicami CCC, którzy owy okrzyk z siebie wydali, a jednego UDERZYŁ W TWARZ! Kibica! Rozumiecie to? Stałem wtedy tuż za tymi ludźmi, chciałem wyjść z sali, było z resztą tam kibiców ok. 30-40 przy wyjściu, wszyscy to widzieli. Z resztą pewnie kamery nagrały, nikt się z tego nie wywinie. Potem odciągnęli go kibice i działacze Wisły, wszedł do środka, a ja i tłum gapiów pozostaliśmy na środku i patrzyliśmy co się dzieje: Dunin wszedł do sali konferencyjnej i runął na ziemię. Upadł twarzą na ziemię, mi to wyglądało na zawał. Dziennikarze w środku do razu zaczęli wołać lekarza, dalej już widziałem tylko leżącego na ziemi Dunina, w dodatku w bezruchu. Potem przyjechała karetka, wszystko przebiegało bardzo nerwowo. Lekarze biegali, wreszcie na sygnale odwieziona Dunina do szpitala, nie wiem co dalej, bo jako zwykły kibic mam ograniczony dostęp do informacji. Według nieoficjalnych informacji pod koniec Dunin był świadomy i rozmawiał z lekarzami. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Bo na początku wyglądało tragicznie.. Ale co do samego faktu uderzenia: nie znam osobiście kibica, który został uderzony w twarz i to dosyć mocno, więc nie będę w niczyjej opinii mówił. Ciekawe, czy prezesi CCC się o tym dowiedzą i wyciągną jakiekolwiek konsekwencje. Niewyobrażalnym dla mnie jest, by działacze BILI nas, kibiców, tym bardziej w tak błahej sytuacji. Mam nadzieję, że gloryfikowany przez krakusów prezes Wisły przeżyje (bo niestety, ale przez moment nawet najgorsze myśli mnie dopadły) i szybko do siebie dojdzie, wtedy będzie więcej można powiedzieć o tym incydencie. Ale nie wyobrażam sobie, żeby Wisła nie została jakoś ukarana. W dodatku marka klubu upadnie i to O WIELE, tylko w patologicznych ośrodkach dopuszczalna jest przemoc. Takim najwyraźniej jest Wisła. Ładnie szanujecie kibiców

To na razie niech zejdzie na drugi plan, poczekajmy na jakieś oficjalne informacje o jego stanie zdrowia. Oby było dobrze. Tak było naprawdę, jakby strona Wisły chciała coś manipulować

Było nas tam około 30 kibiców CCC, ja to tylko piszę tutaj na forum, ale niektórzy mówili, że tej sprawy tak nie zostawią i zgłoszą gdzieś dalej. Ale to już zostawię, bo nie chcę mówić w ich imieniu, a ja z tym nic nie zamierzam więcej robić. I jak Wisełko? Dumni z prezesa? Zadowoleni z siebie? Ż.E.N.A.D.A.