BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

[ChrisLbn]

Zabraklo kilku przechwytow - no ale braklo Zietary.... dlatego na tle zagranicznych Lublina najlepiej wypadla mloda Kosla...... Zagraniczne Lublina nie są jakimis mega gwiazdamki by lekcewazyc Torun i dzis o malo sie nie przejechaly na tym . Gorzow pokazal kolejke temu ze mozna na maxa podejsc do przeciwnika . dlatego Lublin nie ma wiekszych szans na medal , jedynie moze wskoczy teraz do 4 za Bydgoszcz bo im wypadla Chucky Jeffery ale byc moze nie...... Powroci do formy Stankiewicz , dojdzie Ndbiba i jakos w 4 powinni byc
a Lublin o 5-6 z Poznaniem

To setnie mnie rozbawiłeś tym stwierdzeniem, że będziemy walczyć o 5-6 miejsce z Poznaniem. Wystarczy zerknąć do terminarza pozostałych do rozegrania spotkań, żeby stwierdzić, że poczucie humoru to masz niezłe - Poznań wygra wszystkie swoje mecze (w tym z Arką i z Gorzowem), a my z kolei przegramy wszystkie pozostałe mecze Myślę, że Pszczółki bledną już ze strachu na myśl o tym, że Ndiba zagra w meczu w Lublinie . Naprawdę trochę więcej realizmu, a mniej słabo skrywanej niechęci do Pszczółek. Na dodatek z tak grającą jak dziś Burdick (2/12 z gry) paradoksalnie mecz z Bydgoszczą może być nawet łatwiejszy do wygrania niż spotkanie wyjazdowe w Poznaniu.

[Kosz-ykarz]

Masz prawo bronic swoj ulubiony Lublin rzecz jasna.

Ale ja mowie na koniec, co bedzie w play off. Ze Gdynia z Ccc to final , Gorzow z Bydzia o braz. A Lublin- Poznan 5-6 miejsce.
Wiec co w tym smiesznego?. Lublina nie bedzie w 4 i takie moje zdanie, zadna niechec po prostu tak typuje i tyle.
Ten sklad nie przemawia do mnie i zyskuje tylko przez to ze inne zespoly troche slabsze i ogolnie liga. A nie ze Lublin jakis mocny. Bo Lublin ma co roku podobny sklad jesli chodzi o sile razenia. No ale to jest sport.
No wlasnie - juz kontuzja Jeffery niestety w Bydgoszczy ...
W optymalnym skladzie to Bydgoszcz zespol na 4. Zobaczymy jak poukladaja bez Jeffery to.

[ChrisLbn]

Masz prawo bronic swoj ulubiony Lublin rzecz jasna.

Ale ja mowie na koniec, co bedzie w play off. Ze Gdynia z Ccc to final , Gorzow z Bydzia o braz. A Lublin- Poznan 5-6 miejsce.
Wiec co w tym smiesznego?. Lublina nie bedzie w 4 i takie moje zdanie, zadna niechec po prostu tak typuje i tyle.
Ten sklad nie przemawia do mnie i zyskuje tylko przez to ze inne zespoly troche slabsze i ogolnie liga. A nie ze Lublin jakis mocny. Bo Lublin ma co roku podobny sklad jesli chodzi o sile razenia. No ale to jest sport.
No wlasnie - juz kontuzja Jeffery niestety w Bydgoszczy ...
W optymalnym skladzie to Bydgoszcz zespol na 4. Zobaczymy jak poukladaja bez Jeffery to.

To, że mamy dość mocny skład w tym sezonie nie wynika tylko z mojej subiektywnej oceny, ale także z opinii trenera jednego z konkurentów do czwórki czyli Gorzowa, który w wywiadzie z początku stycznia tego roku stwierdził "...drużyna z Lublina, jak na realia tegorocznej ligi jest naprawdę mocna. Będę bardzo zdziwiony, jeżeli zabraknie ich w czwórce po rundzie zasadniczej..." Jeśli opinia jednego z lepszych i doświadczonych szkoleniowców w naszej lidze Cię nie przekonuje, to nic na to już nie poradzę (mówił te słowa, gdy w Bydgoszcz grała jeszcze z Jeffery w składzie). W moim przekonaniu mamy 50-60% szans na 3 miejsce po rundzie zasadniczej, a 80-90% na miejsce 4.

http://www.koszykowkakobiet.pl/news/530 ... lubow.html

[Wujas]

Wg mnie Lublin jest o krok od zajęcia 3 miejsca przed PO. Zostały Wam przecież tylko 4 spotkania. Jeżeli nie potkniecie się w Poznaniu czy z Bydgoszczą u siebie to AZS raczej was nie przeskoczy bo będzie musiał wygrać wszystkie mecze do końca bez żadnej porażki(czeka nas jeszcze Arka,CCC i Bydgoszcz na wyjeździe) z uwagi na gorszy bilans meczów bezpośrednich. Basket 25 wczoraj mocno sobie sprawę skomplikował i uważam, że z tej trójki jest najbliżej 5 miejsca. Dodatkowo problemy zdrowotne nie sprzyjają.

[ChrisLbn]

Zgadzam się, że układ pozostałych do rozegrania spotkań mamy korzystny. Ale Gorzów ma w zasadzie 2 ciężkie mecze do rozegrania (z Bydgoszczą bez Jeffery nie powinniście mieć dużych problemów z odniesieniem zwycięstwa). Warto też zauważyć, że zarówno z Arką, jak i z CCC zagracie na własnym parkiecie, co na pewno będzie okolicznością sprzyjającą dla Waszego zespołu. Ponadto należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, a mianowicie na motywację Polkowic w meczu ostatniej kolejki w Gorzowie. Jeśli będą mieć o co grać (w domyśle o pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej), to faktycznie będzie im ciężko wyrwać zwycięstwo. Jeśli zaś przegrają u siebie z Arką w przedostatniej kolejce, to wynik w meczu w Gorzowie może nie mieć dla nich znaczenia. No chyba, że w Polkowicach będą zastanawiać się i kalkulować, na kogo lepiej trafić w półfinale - czy postawić na bliższy wyjazd i trudniejszego rywala (Gorzów) czy też na dalszy wyjazd i łatwiejszego przeciwnika (Pszczółki). W perspektywie walki w finale wydaje się, że mogą jednak wybrać w takim przypadku lublinianki jako półfinałowego rywala. Ale to tylko moje przypuszczenie - zobaczymy, jakie wyniki padną w następnych kolejkach - wówczas sytuacja będzie bardziej klarowna.

[Wujas]

Przy waszych wszystkich wygranych wyprzedzimy Was tylko gdy wygramy WSZYSTKO. 1 wasza porażka pozwoli na ewentualną porażkę z Arką. Przy równej liczbie będziecie przed Nami (mecze bezpośrednie).

[Kosz-ykarz]

Dziwny mecz Ccc z Politechnika....Gdansk bez Davis leje ich na wyjezdzie. Wpadaja im trojki , zas Ccc, zwlaszcza Amerykanki no takie ,,wczorajsze..
No i na koniec grozny upadek Telengi..oby nic powaznego bo przeciez ona kontuzjogenna.

Wczoraj Torun pokonal Sosnowiec grajacy bez Jannuary i Jarosz.
Dobry mecz Jackson w Toruniu, ktora nawet wniosla wiecej w Enerdze niz grajaca streetball - Wallace w Sosnowcu

[peps03]

Dramatyczny mecz w wykonaniu CCC.
Politechnika bez Davis i ze słabo dysponowaną w ataku Hamblin zmiotła Polkowice z parkietu (66:90), nie grając przecież jakiegoś wybitnego basketu.
Podziwiam Martynę Koc, wciąż nie schodzi poniżej swego dobrego poziomu.
Mimo wszystko dla układu tabeli to zwycięstwo niczego nie zmienia, a wiele wskazuje, że w I rundzie play-off znowu dojdzie do meczu Gdańsk - Polkowice

[Wujas]

Nie byłbym tego taki pewny. Ta porażka i brak Stankovic nie wyklucza, że CCC może nawet wypaść z 3jki przed PO. Terminarz 2 wyjazdy Gorzów i Bydgoszcz, u siebie Arka. 3 porażki i może być zdecydowany zjazd w dół. Oczywiście jest to czarny scenariusz dla CCC, ale wcale nie taki nierealny.

[Saletra]

No to poziom meczu w Polkowich musiał być chyba tragiczny . Zwycięstwo Gdańska i to bez Davies? Co tam się działo?
No i co w końcu ze Stanković? Niby już od ponad trzech tygodni miała wracać do trenigów i się zgrywać z zespołem i co? Jak tak dalej podzie to nie wiadomo czy na play-off-y zdąży.
Politechnika może więc AZS Eneę jednakż wyprzedzić w walce o miejsce nr 6.

Danse macabre również w wykonaniu Sosnowca w Toruniu. Jak można przegrać z Energą, która gra takim składem jaki ma? Toz to przecież koszykówka Sosnowca to musi byc kompletny streetball oparty na rzucaniu do kosza i braku jakiejkolwiek obrony......

[Kosz-ykarz]

Saletra ale to podobnie jak Sleza bez Sutton , i Zaglebie bez January , tylko 9 minut Jarosz, slabo graly Jasnowska i Toure.

I praktycznie tylko rzucajaca Wallace ale tez srednio jej wychodzilo. Dlatego Zaglebie nie mialo prawa tego wygrac.
A w Toruniu wzglednie dobrze Amerykanki + Sagerer. Troche dolozyly tez Szpila i Zietara no i wygraly

No w Toruniu spotkaly sie druzyny najslabiej broniace. Sosnowiec ratuje sie jednak czasem atakiem w postaci streetballu Amerykanek. Ale dzis wiecej dla Torunia zrobila Jackson niz tylko rzucajaca Wallace.

I ta sama Wallace my zaproszenie na jakis przedsezonowy camp w jakims klubie wnba .....owszem talent do rzutow ma ale bardzo malo mysli dla druzyny

[peps03]

Lublin-Bydgoszcz 67:56 - poziom wyrównany, aż oczy bolały..... jedyny plus to 18 pkt Karoliny Poboży.
Indolencja lublinianek przy zbiórkach w ataku jest widoczna tym bardziej, im z lepszym rywalem się bijemy.

[ChrisLbn]

Lublin-Bydgoszcz 67:56 - poziom wyrównany, aż oczy bolały..... jedyny plus to 18 pkt Karoliny Poboży.
Indolencja lublinianek przy zbiórkach w ataku jest widoczna tym bardziej, im z lepszym rywalem się bijemy.

Do plusów dodałbym 21 asyst Pszczółek przy 13 asystach ekipy z Bydgoszczy. Minusem jest natomiast aż 19 strat po jednej i drugiej stronie. Dlatego trudno być zadowolonym z poziomu tego spotkania. Ale za kilka dni nikt nie będzie pamiętać o stylu wygranej, natomiast dodatni bilans z Bydgoszczą (tak jak zresztą i z Gorzowem) pozostanie i da pewien handicap przed ostatnimi kolejkami ligowymi.

[Wujas]

W Gorzowie bez niespodzianki, a postawa Gorzowianek jest daleka od oczekiwań.
Lublin jest niemal pewny miejsca w top 3 jeżeli nie zaliczy wtopy w Poznaniu, w co osobiście nie wierzę. Pszczółka udowodniła, że radzi sobie w tym sezonie póki co i nie zalicza wpadek.
Pozostaje walka o resztę miejsc między Gorzowem, Bydgoszczą a Polkowicami. CCC może wypaść jeszcze nawet z 2 na 4 miejsce. Dużo niewiadomych.

[ChrisLbn]

Zrobiłem sobie taką wstępną analizę i Polkowice mogą spaść co najwyżej na 3 miejsce i to w przypadku, gdyby Gorzów lub Bydgoszcz zakończyły rundę zasadniczą mając na koncie 15 zwycięstw i lepszy bilans bezpośrednich spotkań z CCC (nie ma możliwości, żeby zarówno Gorzów, jak i Bydgoszcz miały na koniec rundy po 15 wygranych, bo grają jeszcze ze sobą). My natomiast nie wyprzedzimy Polkowic przy bilansie 15-5, bo niestety przegraliśmy dwukrotnie z CCC. Z kolei w przypadku, gdyby 3 zespoły na koniec rundy zasadniczej zanotowały bilans 15-5 (bez znaczenia, czy byłby to układ: CCC, Pszczółki i Gorzów czy też CCC, Pszczółki i Bydgoszcz), to w małej tabelce najlepsze byłyby Polkowice z co najmniej 3 wygranymi i ewentualnie 1 przegraną.